PGE długoterminowo jest obecnie na niskich poziomach zarówno fundamentalnie jak i technicznie. Wskaźniki RSI i stochastic są w strefie wyprzedania. Cena odbiła 3 dni temu od 10 zł i bardzo prawdopodobne, że jest to dołek na kolejnych kilka tygodni. Spółka swoje minima zanotowała na początku grudnia 2016 przy ceni ok 9,0 zł, a maksima po tym okresie na poziomie 15 zł. Potencjał do wzrostów przynajmniej do poziomu, właśnie 15 zł. Z wykresu widać, że prawdopodobnie mamy koniec korekty ABC i zaczynamy 3 falę wzrostową, która ma potencjał do wzrostu na poziomach wskazanych na wykresie. Potwierdzają to także zniesienia fibonacciego, z pierwszej fali wzrostowej (1) poziom fibo 1,0 i fibo 0,5 mierzony od szczytu 22 zł do spadku na minima do 9 zł. Fundamentalnie spółka jest tania w porównaniu do sektora energetycznego w Polsce, który ma cape na poziomie 8,5 a poziom cape PGE to ok. 4,5. Wskaźniki P/E 7,60, a P/BV 0,45 czyli bardzo atrakcyjne. W najbliższych dniach ma zapaść także decyzja odnośnie budowy elektrowni jądrowej w Polsce przez PGE, pozytywna decyzja może także pobudzić akcje i ich płynność w kierunku wzrostowym. Wykres pokazuje interwał W (tygodniowy)
Od czasu opublikowania analizy, minimalna wartość kursu wynosiła 9,75 zł, a minimalna wartość zamknięcia na D1 to 9,80 zł, można zatem uznać, że scenariusz się realizuje. Dzieje się to, jak widać dość powoli i mozolnie, ale długoterminowo jest to cały czas dobra inwestycja. Kolejne tygodnie pokażą nam czy obrany kierunek jest słuszny.