Witajcie. Po ostatniej analizie z 10 listopada na interwale tygodniowym akcje Orlenu wzrosły dokładnie od pomarańczowej strefy nad czarną korektą, która była miejscem gdzie można spodziewać się podaży.
Dlaczego w ostatniej analizie pisałem o wzrostach? Pojawiła się dywergencja, czyli dołki cenowe były co raz niżej, a dołki na wskaźniku RSI co raz to wyżej. Dodatkowo zamknięcie się świecy nad niebieską tendencją oznaczało, że nastąpią wzrosty.
Co dalej? Jeżeli zejdziemy na niższe interwały to możemy zobaczyć tam małe korekty prowadzące ruch wzrostowy (lokalnie oczywiście), celowo nie oznaczałem, żeby nie robić bałaganu. W tym momencie poczekałbym czy przypadkiem cena nie zechce spaść do zielonej przerywanej linii. Będzie tam ważne wsparcie wynikające z volumenu. Zastanawiam się jeszcze nad scenariuszem, który zakładałby od następnej sesji wzrosty i zaatakowanie od razu pomarańczowego poziomu oporu bo jakby nie patrzeć to na wysokości fioletowego poziomu często cena reagowała :)
The information and publications are not meant to be, and do not constitute, financial, investment, trading, or other types of advice or recommendations supplied or endorsed by TradingView. Read more in the Terms of Use.